TanZam Highway to prawie tysiąckilometrowa droga prowadząca z Dar es Salam w Tanzanii do Zambii. Tu widok z naszego kempingu w okolicy Morogoro 🙂
Waves? A może Super Black? Szeroki wachlarz usług fryzjerskich, błogosławieństwo gratis 😉
Kiosk. Prasa na miejscu i na wynos 🙂
Część TanZam Higway przebiega przez park narodowy Mikumi. Tablice ostrzegają przed dzikimi zwierzętami.
I rzeczywiście… 🙂
Dla przypomnienia: te zwierzaki obserwujemy sobie jadąc autem normalną drogą krajową, razem z autobusami i ciężarówkami 😉
Wbrew naszym wyobrażeniom o Tanzanii jako płaskiej sawanny, kraj okazał się mocno górzysty. Typowe chaty tanzańskiej wsi:
Miejscówka na lunch:
Powalony baobab. N. w charakterze skali 🙂
Na południu Tanzanii i w Zambii mamy porę deszczową. Jak pada, to porządnie.
Prowiant zdobywamy na bieżąco, od miejscowych sprzedawców. Tu szczęśliwie trafiliśmy na lokalną mleczarnię:
Zajmowanie się domem to Afryce naprawdę ciężka praca. Kobiety noszą nie tylko wodę , ale i drewno na opał.
Potrzeba matką wynalazku! Kolejny przykład tego, co dzieciak potrafi wykombinować z plastikowej butelki.