Morze Martwe

By 24 października 2011Jordania

Okolica martwa. Droga właściwie też martwa. Z Ammanu nad Morze Martwe jest zaledwie ok. 50 km, jednak, choć to jedna z największych atrakcji Jordanii, tereny je otaczające sprawiają wrażenie wymarłych. Jedziemy przez skaliste, pustynne wzgórza.

, Morze MartweOd czasu do czasu trafiamy na oazę.

, Morze MartweMorze Martwe, to największa depresja świata. Obecnie jego poziom wynosi ok. ? 430 metrów. Ale Morze Martwe znika – rocznie obniża się o 5 metrów, z powodu zmian klimatycznych, a także ograniczenia dopływów, które okoliczni rolnicy przekierowują na swoje pustynne poletka. Niektórzy naukowcy dają mu jeszcze 50 lat do całkowitego wyschnięcia.

, Morze MartweSamo Morze Martwe jest fantastyczne. Na plaży zamiast piasku zastajemy sól.

, Morze Martwe, Morze MartweMityczne relacje o tym, jaką woda najbardziej zasolonego (zawiera 30 % soli, 6 razy więcej, niż w oceanach) zbiornika świata daje wyporność okazują się prawdziwe. Właściwie leży się na powierzchni, trudno zanurzyć nogi podczas pływania. Wydaje się, że opowieści o Jezusie chodzącym po wodzie musiały być inspirowane krążeniem jego świty po tych terenach 😉 Zresztą w okolicy roi się od biblijnych miejscówek ? jakieś 25 km stąd urzędował Jan Chrzciciel, kawałek dalej na górze Nebo Mojższesz zobaczył Ziemię Obiecaną i wyzionął ducha, prorok Eliasz wstąpił do Nieba etc…

, Morze MartweTurystyka nad Morzem Martwym jest zaskakująco słabo rozwinięta. Jest tu tylko kilka 5 gwiazdkowych hoteli przyklejonych do siebie w jednym miejscu. Poza tym dzikość. Próbujemy kempować na jednej z plaż, jednak po pierwszej radosnej kąpieli podjeżdża do nas patrol wojskowy i zdecydowanie każe nam się zwijać przed zachodem słońca. Po drugiej stronie morza mają Izrael, są więc wyjątkowo aktywni i lepiej grzecznie posłuchać poleceń.

Próbujemy zapytać o możliwość noclegu, przy jedynej publicznej plaży (tzn. prywatnej, dostępnej za opłatą, ale dla zwykłych śmiertelników, nienocujących w Mariottcie, Movenpicku i Hiltonie). Za spanie na parkingu stróże żądają 20 dinarów (20×4,58=91,6 pln). Oburzeni ceną znajdujemy inny, tym razem bezpłatny parking, który do późnych godzin nocnych służy miejscowym za imprezownię, ale nam pozwala bezpiecznie przenocować w disco.

, Morze MartweKolejny dzień spędzamy na plaży. Nie chcemy Was denerwować, ale… 😉

, Morze MartweMuzułmańskie rodziny na wakacjach morze traktują raczej jako element dekoracyjny. Jeśli już się kąpią, to w pełnym rynsztunku.

, Morze Martwe, Morze MartweWzdłuż całego Morza Martwego (które raczej rozmiarem nie poraża: długość 65 km, w najszerszym miejscu ma 18 km) biegnie autostrada, którą udajemy się w góry, w kierunku Petry.

, Morze Martwe, Morze Martwe