Namibia na własną rękę, Namibia
Namibia – Afryka w pigułce

Namibia to idealne miejsce, by doświadczyć Afryki w pigułce i to na własną rękę, kraj uporządkowany i dobrze zorganizowany. Można tu zobaczyć wielką piątkę zwierząt w Parku Narodowym Etosha, poznać kulturalną różnorodność plemion północy kraju, wejść na najwyższe wydmy świata na Pustyni Namib, odwiedzić mgliste i zimne Wybrzeże Szkieletów, tropić surykatki na Pustyni Kalahari i zobaczyć jak pustynia pochłania opuszczone miasto Kolmanskop. Szukamy też niesamowitej długowiecznej rośliny – Welwiczji Przedziwnej. Na własną rękę najlepiej podróżować po Namibii wynajętym samochodem śpiąc na licznych campingach, których standard zachwyca.

Namibia na własną rękę, Namibia

Caprivi

By | Namibia | 12 komentarzy

Pas Caprivi to nasza brama wjazdowa do Namibii. Z Zimbabwe wjeżdżamy do Botswany (będziemy musieli wrócić tam kiedy indziej 😉 ), by po 50 km wjechać do Namibii. Ten wąski korytarz dawał niemieckim kolonizatorom dostęp do rzeki Zambezi.

Namibia na własną rękę, Namibia

Namibia na własną rękę, Namibia

Zwierzaki można obserwować nawet jadąc główną drogą. W trakcie jazdy zauważamy kameleona, zatrzymujemy się, żeby lepiej mu się przyjrzeć 🙂

Namibia na własną rękę, Namibia

Namibia na własną rękę, Namibia

Namibia na własną rękę, Namibia

Namibia na własną rękę, Namibia

Namibia na własną rękę, Namibia

Kemping nad rzeką Okavango jest tak sielankowy, że czulibyśmy się niemal jak emeryci na działce, gdyby nie krokodyle i hipopotamy. Po zmierzchu trzeba uważnie nasłuchiwać i mieć w pogotowiu mocną latarkę do odstraszania intruzów – warto skorzystać z toalety przed pójściem spać 😉 Najbardziej ryzykowny jest pierwszy krok rano – ktoś musi sprawdzić, czy krokodyl nie wyleguje się pod autem 😉

Namibia na własną rękę, Namibia

Namibia na własną rękę, Namibia

Kąpiel w rzece umożliwia specjalny basen-klatka, która odgradza krokodyle szczęki i cielska hipopotamów od pływających.

Namibia na własną rękę, Namibia

Po emocjonującej kąpieli można ukoić nerwy w świątyni dumania w domku na drzewie 😉

Namibia na własną rękę, Namibia

'Busz’  prysznic.

Namibia na własną rękę, Namibia

Dla odmiany: mini gad znaleziony w trawie 🙂

Namibia na własną rękę, Namibia

Odwiedzamy też region o opisowej nawie 'Bushmanland’. Ten oto największy metaliczny meteoryt Hoba (ponad 50 ton), który spadł na Ziemię tysiące lat temu, pewien farmer znalazł na swoim polu 1920 roku 🙂

Namibia na własną rękę, Namibia

Namibia na własną rękę, Namibia

Dobrze, że teraz są ostrzeżenia… 🙂

Namibia na własną rękę, Namibia

Od razu zabieramy się za testowanie lokalnych specjałów. Tu: jogurt z kukurydzianą owsianką i guawą  oraz ziołowy soft drink.

Namibia na własną rękę, Namibia

Miejscowi też mają swoje przyjemności – można mieszkać w lepiance, ale satelita musi być 😉 W pasie Caprivi ciągle mijamy wioski, mimo że  Namibia jest najrzadziej zaludnionym krajem na świecie. Na obszarze wielkości 2,5 Polski mieszka niewiele ponad 2 miliony ludzi. To zrozumiałe biorąc pod uwagę, że reszta kraju to pustynia 😉

Namibia na własną rękę, Namibia