Tokio: 13 milionów ludzi w ciągłym ruchu

By 13 maja 2016Japonia

W poprzednim poście oprowadziliśmy Was po ulicach Tokio i pokazaliśmy kilka wartych uwagi budynków. Dziś chcemy opowiedzieć o dwóch głównych siłach napędowych tego miasta. Pierwsza to oczywiście jego mieszkańcy. Przede wszystkim jest ich dużo… ponad 13 milionów. To widać na każdym kroku, bo miasto sprawia wrażenie mocno zatłoczonego. Tak ogromna ilość osób, z których każda ma swoje codzienne cele, szybko, spokojnie i uprzejmie przemieszcza się z miejsca na miejsce, dzięki idealnie zorganizowanemu transportowi. I te dwa wątki zobaczycie na dzisiejszych fotkach.

MG_7186

MG_6681

Choć Tokijczycy w większości preferują stonowane barwy i klasyczne, skromne stroje, niektórzy z nich potrafią przechodzić niesamowite metemorfozy. Nastolatki określane jako otaku, żyją w świecie gier, anime i mangi. Cosplayerki dopracowują swoje stylizacje w najdrobniejszych szczegółach.

MG_7308

Są także liczne knajpy tematyczne adresowane do tych grup, gdzie obsługa jest wystylizowana nawet bardziej niż goście.

MG_7455

Nie brakuje także „zwykłych” hipsterów w nieodłącznych wełnianych czapkach.

MG_7236

MG_7238

Przy okazji – trafiliśmy na wystawę rysunków dziecięcych pod hasłem „kim będę, gdy dorosnę”. Wśród zawodów, które i u nas narysowałyby dzieciaki typu: kierowca, lekarz itp. znalazł się też rysunek dziewczynki, która najwyraźniej chciałaby zostać rysowniczką mangi 🙂

MG_6646

Salarymeni po pracy w swoich garniturach maszerują na rytualne piwo w kolegami lub lądują w salonach pachinko. Zauważcie, że mimo tłumu połowa chodnika jest pusta. Japończycy cenią porządek, respektują kolejki i skoro połowa kładki jest przeznaczona dla pieszych zmierzających w przeciwnym kierunku, to się do tego stosują. Nawet, gdy z naprzeciwka akurat nikt się nie zbliża.

MG_6869

MG_6619

MG_7017

MG_7553

MG_7020

Towarzystwo jest w nich jednak bardzo mieszane i bez problemu można tu również natrafić na gospodynie domowe w średnim wieku

MG_7018

MG_7309

Ciekawostką jest to, że salony pachinko to jedne z nielicznych miejsc, gdzie można palić (zdarza się, że tylko na niektórych pietrach – tak, są często wielopiętrowe :). Dla tych którzy przed powrotem do domu chcą się jako tako doprowadzić do porządku, dostępne są specjalne „kabiny odświeżające”. Na ulicach i w przestrzeniach publicznych fajki są jest zakazane, jednak wyznaczone są specjalnie palarnie.

MG_7588

MG_7315

Gdy jednak przychodzi czas na uroczystości rodzinne czy religijne Japończycy w dumą wracają do tradycji i wkładają swoje przepiękne odświętne stroje, co mieliśmy okazję zaobserwować np. w świątyni Meiji-jingu.

MG_7115

MG_7110

MG_7107

MG_7097

MG_7096

MG_7093

MG_7068

Powszechnie uwielbiane jest wszystko co jest kawai, czyli urocze, słodkie, stąd nawet komunikaty w środkach transportu, u nas suche i wrażone tonem ostrzegawczo-groźnym typu: „Nie wychylać się” „Zabrania się…” tu opatrzone są obrazkami kolorowych zwierzątek i postaci.

MG_6843

MG_6840

MG_6794

MG_7360

Najważniejszy jest jednak aspekt praktyczny. Tu pociągi czy wagony metra nie tylko przyjeżdżają punktualnie do co minuty, ale także co do metra. Dosłownie. Dokładnie wiesz, gdzie zatrzyma się Twój wagon, gdzie będą się znajdować drzwi, gdzie powinna się ustawić kolejka wsiadających. W ten sposób wszyscy oszczędzają swój czas oraz unikają niepotrzebnych nieporozumień czy przepychanek.

MG_6852

MG_6845

MG_6617

IMG_0606

Z naszej perspektywy: wszystkie stacje kolejowe, metra, przejścia podziemne są doskonale oznakowane w języku angielskim, wszędzie są punkty informacyjne i pełen zaangażowania personel. Nawigacja jest więc całkowicie bezproblemowa. I to na pewno będzie jedno z naszych najlepszych wspomnień z Japonii 🙂