Pół roku w Azji. Drogą lądową do Indonezji

Czy z Polski do Indonezji da się dotrzeć lądem? Na pewno da się drogą lądową dojechać do Indii, a dalej zobaczymy. Zrobimy to bez użycia samolotów, lub używając ich możliwie mało, tylko tam gdzie przekroczenie granicy lądowej z powodów politycznych jest trudne. Będziemy podróżować lokalnym transportem, z możliwie małym budżetem, szlakiem niemal klasycznym, mocno przetartym przez pokolenia backpackersów, a wcześniej hippisów, który jednak dla nas jest wciąż zupełnie dziewiczy. Mamy na tę podróż pół roku, nie musimy się spieszyć. Możemy za to spotykać ludzi, dzięki nim poznawać kolejne kraje. Przed nami Turcja, w tym nowy dla nas Kurdystan z miastem Van, dalej Iran, mało znany większości podróżujących Pakistan z mityczną drogą Karakorum Highway,  Indie, w których zahaczymy o leżący u podnóży Himalajów Sikkim i odwiedzimy rezerwat Sunderbans ? największe na świecie lasy namorzynowe , Tajlandia i Indonezja, a przynajmniej część tego ogromnego kraju: wyspy Jawa, Bali, Flores i odległa Lembata. Podróż odbywa się w 2008 roku.

azja z plecakiem

Istambul

By | Lądem do Indonezjii | No Comments

Nowy Meczet. Tylko w Istambule cos, co liczy sobie 400 lat moze nosic nazwe 'nowy’.

Z reklamy turystycznej Istambulu: 'Jedyne miejsce swiata, gdzie chialbys utknac w korku’. Niestety most zamkniety dla pieszych – zbyt wielu wybieralo go na ostatni spacer.

Bylo z czego skakac…

Most przez Zloty Rog. Mozna wynajac wedke i polowic…

Hagia Sophia jak kobieta po przejsciach: wielokrotnie zdobywana przechodzila z rak do rak (chrzescijanie, muzulumanie), a na koniec juz tylko muzeum.

Dyskretny szept sklepikarza wyjasnil nam, ze to stroj chlopca 'after penis operation, you know…’